Jak Wygląda 7 minutowy trening „od środka”?

Czasami dostaję takie pytania od osób, które chciałyby „na próbę” sprawdzić, co jest w środku „7 minutowego treningu”.

Już niedługo, myślę, że w tym tygodniu nagram film i pokażę Ci wszystko krok po kroku, narazie możesz skorzystać w materiału video mojego sponsora w 7 minutowym treningu, Marcina Godlewskiego, który nagrał tzw. wirtulany spacer po tej platformie.

Jeśli nie widziałeś jeszcze, o co w tym wszystkim chodzi, to warto, abyś obejrzał również SZANSĘ BIZNESOWĄ, jaką 7 minutowy trening niesie ze sobą…

Kliknij w obrazek poniżej, a już za chwilę wszystko będzie dla Ciebie jasne…

Dlaczego Ci o tym mówię?

Już niedługo, bo we WTOREK 15.01.2013 7 MINUTOWY TRENING ZOSTANIE OTWARTY dla klienta końcowego,
który chce po prostu ćwiczyć i nie interesuje go zarabianie…

Wiesz ile jest taki osób?

Mało tego…chcą zrzucić „parę kilo tu i ówdzie”...

Oto wyniki wyszukiwań słowa „dieta” w Google KeyWord Tool (narzędzie do monitorowania rynku)

Jeśli dołączymy do tego powiedzmy „ćwiczenia odchudzające” to w Polsce takich rzeczy szuka prawie 3 000 000 osób w każdym miesiącu.

Jeśli uważasz się za biznesmana lub bizneswoman albo pretendujesz do takiego tytułu, to musisz wiedzieć, że RYNEK ODCHUDZANIA to drugi, co do wielkości rynek na świecie ( pierwsze miejsce to oczywiście seks:)

Oznacza to, że jest nieprzyzwoicie dochodowy. Czasami pewnie wydaje Ci się, że rynek „zarabiania w Internecie” jest taki ogromny, a okazuje się, że to „wysepka na morzu”.

Dieta to miliardowy rynek

I Ty dzisiaj możesz z tego skorzystać… pytanie tylko, czy widzisz coś w tym dla siebie?

Pozwól, że zdradzę Ci pewną tajemnicę…

Dzisiaj największe pieniądze zarabia się na ABONAMENTACH.

Jak myślisz, dlaczego sieci komórkowe mają tyle pieniędzy, że mogą reklamować się w telewizji? Odpowiedź jest prosta – POBIERAJĄ OPŁATY ABONAMENTOWE OD KLIENTÓW, zgadza się?

Dostaniesz najnowszy telefon za 1zł ale musisz podpisać umowę na co najmniej 24 miesiące, prawda? A jak myślisz, po co im ta umowa?

Po to, aby ICH DOCHODY MIESIĘCZNE były przewidywalne. Ma to sens?

A teraz wyobraź sobie, że Ty masz taki mechanizm, który pozwala Ci pobierać opłatę abonamentową od raz pozyskanych klientów?

Wyobraź sobie taką sytuację, że w ciągu pierwszego miesiąca pozyskujesz 10 osób do biznesu, hmm…nawet nie do biznesu, bo od wtorku zwykli klienci będą mogli się rejestrować do 7 minutowego treningu – będą płacić abonament około 30zł miesięcznie.

Pozyskujesz te 10 osób i dopóki będą korzystać z usługi osobistego trenera, dietetyka, przepisów na zdrowe jedzenie itd., dopóty Ty będziesz dostawać wynagrodzenie w każdym miesiącu.

Jak widzisz takie rozwiązanie?

W 7 minutowym treningu są aż 3 możliwości zarabiania ;

1. Prowizja za bezpośrednio pozyskanego klienta (50% jego miesięcznego abonamentu)

2. Bonus Dopasowany – 50% zarobków osób bezpośrednio poleconych

3. Prowizja binarna – prowizja za każdy cykl rozliczeniowy .

Więcej na ten temat dowiesz się oglądając zapis z webinaru, który jest powyżej (kliknij w obrazek).  Nie ma tam jednak mowy o prowizji bezpośredniej i bonusie dopasowanym, bo dopiero 2 dni temu zostało to wprowadzone, jednak już niedługo będzie to oficjalne.

Upraszczając – jeśli tylko przez całe swoje życie pozyskasz 100 osób, które chcą zrzucić parę kilo, chcą się zdrowo odżywiać i mieć swojego osobistego trenera, a w każdym miesiącu, kiedy te 100 osób będzie płacić abonament około 30zł miesięcznie, Ty zarobisz 500$, czyli około 1600zł, czy takie pieniądze, dodatkowe pieniądze zmieniłyby coś w Twoim życiu?

Pewnie teraz myślisz sobie, no tak, wszystko ładnie pięknie ale gdzie ja znajdę te 100 osób…? Jak widziałeś w materiale na samym początku tego wpisu,  jest to możliwe…i to w pierwszym miesiącu współpracy 🙂 (aż się boję myśleć, co by było gdyby Marcin Godlewski w ogóle zaczął coś z tym robić – on po prostu wpisał się do biznesu i wprowadził może 2-3 osoby, reszta „spadła z nieba”) Tak, dobrze czytasz, tak właśnie było i tak jest każdego dnia, bo tym właśnie charakteryzuje się plan binarny. Liderzy z Twoich górnych linii sponsorowania nie mogą „wpisywać” kolejnych osób nigdzie indziej jak tylko w dwie nogi…

….a ile może być tych „dwóch nóg”? …No tylko dwie, prawda? To teraz wyobraź sobie taką sytuację, że tych 700 partnerów, którzy są obecnie w biznesie, będzie wprowadzać kolejne osoby…masowo będą wchodzić nowe osoby od wtorku…to będzie lawina – osobiście podejrzewam, że może to być od 100-1000 osób tylko w pierwszym tygodniu…

Czy stać Cię na to, aby oni nie byli w Twojej strukturze?

Mnie nie…i dlatego podjąłem decyzję, że wchodzę do tego biznesu…

Jeśli Ty również myślisz podobnie jak ja,

Pozdrawiam Cię serdecznie
Marcin Oniszczuk